środa, 23 kwietnia 2014

Public Relations

Dziś chciałbym zaprezentować działania Public Relations na naszym podwórku. W większości ksiązek są przykłady, ale zagraniczne. A przecież u nas mamy swietne, które aż się proszą o wzmiankę. Już od kilkunastu lat firmy są świadome tego jak na ich zyski wpływa opinia publiczna. Najbardziej odczuwają to firmy które na codzień stykają się z konsumentami. Jeśli klient ma dobre zdanie o firmie to chętniej zakupi jej produkt. Co by było gdyby okazało się, że pracodawca X wykorzystuje swoich pracowników, słabo płaci i często przekracza swoje prawa. Jeśli do tego dołożymy jeszcze szum w mediach to spadki murowane. 
Znów chciałbym się posłużyc tu przykładem drugiego co do wielkości pracodawcy w Polsce. Większość z nas słyszała, widziała bądź sama doświadczyła sytuacji panującej u tego pracodawcy jeszcze kilka lat temu. Po aferze z kobietą, która będąc w ciązy dźwigała w pracy ciężary wyszło jeszcze kilka innych wątków. Klienci zaczeli dostrzegać, że twykorzystywani są ich rodacy, a często nawet rodzina, więc zaglądali tam co raz rzadziej ( o tym się nie mówi).
Co zrobić w takiej sytuacji ?? Uruchomić swoje oddziały Public Relations oraz marketing, aby przeciwdziałał takiej sytuacji. Otóż strzałem w dziesiątkę był sponsoring naszej drużyny narodowej. Choć na początku słyszało się "Jaki sponsor taka drużyna" szybko kampania odniosła sukces i klienci przestali kojarzyć Biedronkę z tamtymi aferami. Zmieniono również politykę płacową. Każdy pracownik otrzymuję umowę o pracę i pensję ( nie minimum krajowe) plus premie. Jest także opieka medyczna pomoc dla rodziców przy wyprawce dla dzieci. Ten akurat ruch był dobry także dla pracowników. Zatrudnienie do reklam gwiazd filmowych, gwarancję polskiego pochodzenia towaru, Reklamy z udziałem prezesów firm to kolejne skuteczne zabiegi tego giganta. Dzięki takiej polityce Biedronka w ciągu kilku lat wyrosła na lidera na naszym rodzimym rynku. Ciągle słyszymy o nowootwieranych placówkach, a to kolejne zyski i kolejne możliwośći rozwoju. 
Już nikt nie pamięta wspomnianych afer, a każdy pamięta slogan" Codziennie niskie ceny"

pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz