Obserwując głównie rynek spożywczy, uważam, że jesteśmy świadkami przełomu. To już ostatnie chwile kiedy mamy tak wiele producentów na rynku. Poprzez zachodnie sieci oraz dyskonty wykaszane z rynku są małe firmy. W tej chwili gdy wchodzimy do supermarketu mamy wielki wybór różnych produktów od innych producentów. To nie do końca prawda. Wielkie zachodnie korporacje przejmują nasze rodzime firmy, a także mniejsze od siebie zagraniczne.
Przykład:
Tesco Czekolady. Do wyboru mamy "rodzimego" Wedla, Wawel, Terravita, Milka, Alpen Gold oraz marka własna Tesco. Wedel jest własnością Japońskiej firmy Lotte Group, największym akcjonariuszem Wawelu jest szwajcarska firma Hosta, Terravita jest nadal Polska, Milka oraz Alpen Gold są własnością amerykańskiego Mondelez. Marka własna Tesco na odwrocie ma napis "wyprodukowane w UE" więc nie udało mi się dotrzeć do tego kto jest producentem, ale zakładam, że któryś z wyżej wymienionych.
Tak to właśnie wygląda nie tylko na rynku czekolad, ale i w każdym innym segmencie. W najbliższych latach jeszcze bardziej zmniejszy się ilość producentów. Przetrwają najwięksi plus oczywiście Private Label czyli wspomniana marka własna sieci. Znane nam nazwy Pudliszki, Olza(Prince Polo), San(Łakotki), Kamis, Fortuna, Kotlin, Żubrówka, Soplica, Absolwent, Tyskie, Żubr, Warka, Łowicz, Tarczyn są Polskie tylko z nazwy.
W kolejnych wpisach będę chciał w miarę możliwości przybliżyć historie poszczególnych Polskich firm.
