Od stycznia tego roku po raz kolejny wzrosła akcyza na alkohol. Nasz rząd w prosty sposób chciał zwiększyć dochód z podatków. Jednak znów maksyma "więcej nie oznacza lepiej" wzieła górę. Już dziś badania pokazują, że przez wzrost akcyzy dochód z podatków będzie niższy. Po podniesieniu akcyzy alkohol zdrożał i klienci przestali tak chętnie sięgać po niego ze sklepowych półek. Wzrósł za to handel alkoholem niewiadomoego pochodzenia, czyli tzw szara strefa. Chociaż patrząc na to z perspektywy działań rządu można uznać ten ruch za krok w kierunku przeciwdziałania alkoholizmowi. W końcu sprzedaż opodatkowana spadła.
O co chodzi? Po co podniesione zostały podatki skoro i tak mniej państwo zarobi. W mojej opinii podniesienie akcyzy spowoduje upadek małych producentów, a umocnienie się największych. Po raz kolejny stracą na tym Polskie firmy, które zostaną częścią wielkich korporacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz