wtorek, 18 marca 2014

Przejęcia nieodzownym elementem handlu

     Na rynku co jakiś czas możemy zaobserwować różne zmiany. Więksi kupują mniejszych,  małe podmioty łącza swe siły. Po co ? Wiadome jest że kto się nie rozwija ten się cofa i zostaje wyparty przez konkurencję. Zdarzają się także spekulacje,  jak ta z zeszłego roku o przejęciu Mondelez(Milka, Jacobs, Alpen Gold, Oreo, Prince Polo) przez Pepsi. Jeśli doszłaby do skutku  firma Pepsi z miejsca stałaby się światowym liderem w branży spożywczej. Mondelez lider w sprzedaży kaw i przekąsek plus Pepsi, które od lat walczy o fotel lidera ze swoim odwiecznym rywalem Coca-colą.  To by było coś, ale  ostatnia informacja płynąca z obu firm mówiła o fiasku w rozmowach..

     Dziś jednak chciałbym poruszyć dwa tematy, które bezpośrednio wpłyną na nasze podwórko(czyt. Polskę). Pierwszy przypadek dotyczy działających w Polsce, Rumunii, Rosji i Ukrainie hipermarketów Real. Już niedługo nie będzie możliwe zrobienie zakupów w tych placówkach. Dlaczego ? UOKiK w marcu wyraził zgodę dla Auchan, na przejęcie wszystkich działających marketów na wspomnianym terenie. Oznacza to wycofanie się marki Real z naszego rynku, a w ich miejsce powstaną hipermarkety Auchan. 

UOKiK zwrócił jednak uwagę, że po takie przejęcie może doprowadzić do zmniejszenia konkurencyjności na rynku i nakazał francuskiemu gigantowi wyzbycia się praw do ośmiu hipermarketów Real. W których miastach zabraknie Reala i nie powstanie Auchan, tego na razie nie wiadomo. Wiadome jest jednak to, że Auchan umocni się na naszym rynku i będzie stanowił jeszcze większą konkurencję.
     Kolejnym trochę mniej spektakularnym wydarzeniem jest wchłonięcie Społem Zabrze przez Żabkę. Żabka nabyła prawa do 43 placówek i już rozpoczyna przygotowania do ich otwarcia. To już piąta w ostatnich latach transakcja tego typu dokonywana przez Żabkę. Ostatnimi zakupami były sklepy Torg, Agap, oraz PS Food. Obecnie trwają rozmowy nad kupnem sklepów Twój Wybór należących obecnie do kieleckiego Kolportera. Żabka która obecnie posiada ponad 3 tysiące placówek w ciągu czterech najbliższych lat chce otworzyć kolejne 2 tys. sklepów. 
     Takich przykładów jest jeszcze bardzo dużo, ale przytoczyłem te dwa gdyż bezpośrednio dotyczą krajowego rynku oraz chciałem pokazać, że w Polsce nie rozwijają się tylko dyskonty, ale także markety z handlu nowoczesnego, a także małe sklepy. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz